05 stycznia

Bułeczki pszenne z pestkami dyni

To pierwsze upieczone przeze mnie bułki, z których jestem na prawdę dumna! :)
Są pyszne, idealnie wyrośnięte, miękkie i długo utrzymują swoją świeżość.
Idealna zarówno ze słodkim, jak i wytrawnym dodatkiem!
Koniecznie wypróbujcie, bo są o wiele lepsze niż te ze sklepu! ;)
A kto by nie chciał mieć w domu świeżo upieczonego pieczywa...? ;)

Przepis znalazłam na: chleby.info



Potrzebujemy (ilość na 14 bułeczek):
  • 540 g mąki pszennej
  • 1 łyżkę mąki ziemniaczanej
  • 125 ml ciepłej wody
  • 125 ml mleka
  • 85 g oleju
  • 40 dag drożdży
  • 2 łyżeczki cukru
  • 1 łyżeczkę soli
  • pestki dyni
  • 1 jajko i 2 łyżki mleka do posmarowania bułek

Krok po kroku:
  1. Do naczynia wlewamy wodę, kruszymy do niej drożdże, zasypujemy cukrem i dwoma łyżkami mąki pszennej. Mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut.
  2. Pozostałą mąkę pszenną i ziemniaczaną przesiewamy do miski, dodajemy mleko, olej i gotowy rozczyn drożdżowy.
  3. Mieszamy wszystko dokładnie łyżką, a po chwili ręką zagniatamy ciasto przez 10 minut. Odstawiamy ciasto na 5 minut i ponownie zagniatamy przez 10 minut. Zagniecione ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę.
  4. Po tym czasie ciasto chwilę zagniatamy, dzielimy na równe części i formujemy z nich bułki: z jednej części ciasta formujemy wałeczek, na środku tworzymy "supełek", prawy koniec wałeczka chowamy pod spód bułeczki, lewy koniec wałeczka przekładamy przez górny otwór "supełka".
  5. Gotowe bułeczki wykładamy na papier do pieczenia rozłożony na blasze i zostawiamy je na 15 minut.
  6. Po tym czasie roztrzepujemy jajko, dodajemy mleko i smarujemy bułeczki, a następnie posypujemy je pestkami dyni.
  7. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 220°C przez 20-25 minut.
  8. Smacznego! :)




                   






3 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o bułki, piekłam kilka razy i problem był taki, że na drugi dzień nie nadawały się już do jedzenia. To mnie zrażało. Jeśli zachwalasz te, może spróbuję:) Przepis dodaję do zakładek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam ten sam problem, dlatego napisałam, że te są pierwsze z których jestem dumna, bo jedliśmy je przez dwa dni i były pyszne! :) Zastanawiam się czy twardość pieczywa nie zależy od rodzaju użytej mąki albo od czasu wyrabiania ciasta? Będę jeszcze nie raz wracała do domowego pieczywa i mam nadzieję, że poznam wszystkie jego sekrety ;)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny! Daj znać co myślisz o tym przepisie :)

Copyright © Kuchnia pełna serca... , Blogger