Sernik bez sera!
Już widzę Wasze zdziwione miny :)
Tak się da? To się uda?
Ba! Uda się, jest pysznie i na jednym kawałku się nie skończy! :)
Sernik wychodzi bardzo delikatny i leciutki,
rozpływający się w ustach, nie za słodki - idealny!
Jak na "wyrób sernikopodobny", to plasuje się wysoko
w moim osobistym rankingu wypieków ;)
Mam nadzieję, że i Tobie przypadnie do gustu.
Cóż, czas zachwycić swoich gości i upiec ten wyjątkowy sernik bez sera :)
- 1600 g jogurtów greckich
- 8 jajek
- 1,5 szklanki cukru
- 1 małe opakowanie cukru waniliowego
- 100 g proszku budyniowego
- 1 szklanka oleju
Dodatkowo:
- około 15 herbatników
Krok po kroku:
- Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę z 1/2 szklanki cukru. Odstawiamy na bok.
- Żółtka ubijamy ze szklanką cukru i cukrem waniliowym na puszysty kogel-mogel. Gdy cukier będzie już całkowicie roztarty, dodajemy powoli jogurty, przesiany proszek budyniowy o olej. Całość miksujemy na niskich obrotach miksera.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180ºC.
- Ubite białka w dwóch-trzech turach delikatnie mieszamy z masą jogurtową najlepiej za pomocą szpatułki lub łyżki.
- Formę wykładamy papierem do pieczenia i na dnie układamy herbatniki. Masę jogurtową wylewamy na środek formy, wyrównujemy szpatułką lub łyżką i pieczemy przez 60 minut.
- Ostudzony sernik posypujemy cukrem pudrem.
- Smacznego! :)
Dobre rady:
Często przy pieczeniu serników pojawiają się problemy i wątpliwości. Podam Wam dzisiaj kilka moich sposób na udany sernik:
- wszystkie składniki powinny mieć taką samą temperaturę - najlepiej pokojową.
- białka ubijamy dokładnie na bardzo sztywną pianę, następnie delikatnie łączymy je z masą serową - ja łączę je razem w dwóch, czasem trzech turach, wtedy mam pewność, że masa nadal będzie lekka i puszysta - nie śpieszę się z mieszaniem, robię to bardzo dokładnie.
- po ustawieniu temperatury w piekarniku dobrze jest włożyć na jego dno garnek lub naczynie żaroodporne z wrzącą wodą - sernik będzie puszysty i upieczony równomiernie (po 30 minutach od upieczenia sernika naczynie należy wyciągnąć z piekarnika).
- nie otwierajmy piekarnika w trakcie pieczenia (chyba, że góra sernika nadmiernie się przypieka, wtedy na chwilę otwieramy piekarnik po to, aby na wierch położyć kawałek folii aluminiowej - ma to trwać możliwie jak najkrócej!)
- nie przejmujmy się, gdy sernik opadł lub popękał - serniki już tak mają :) pamiętaj, że wszelkie niedoskonałości można zamaskować cukrem pudrem, lukrem lub polewą czekoladową - ważne, że sernik będzie Wam smakował :)
Nigdy nie robiłam sernika z jogurtów greckich, ale jeżeli się rozpływa w ustach to będę musiała wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na swojego bloga kulinarnego: klik <3
Koniecznie proszę zrobić :) naprawdę jest pyszny :)
UsuńDziękuję za zaproszenie, na pewno wpadnę ;)
Ciekawy pomysł. Osobiście lubię prawdziwe mocno twarogowe serniki. Robiłam kiedyś podobny do Twojego, ale na śmietanie. Ciekawy smak, ale jednak nie to 😄 dziekuję za dołączenie do akcji kulinarnej Wypieczone Święta Wielkanoc 2018.
OdpowiedzUsuń