Od małego uwielbiałam golonkę!
Mama zwykle ją gotowała i podawała rozpływającą się w ustach z pańćkrautem
(tłuczonymi ziemniakami połączonymi z ugotowaną kiszoną kapustą),
a Tacie koniecznie z kuflem zimnego piwa.
Ja, przygotowałam swoją wersję - marynowane a później duszone golonki w piwie.
Wypróbujcie koniecznie! :-)
Potrzebujemy (porcja dla 2 osób):
- 2 golonki
- 500 ml jasnego piwa
- sól
- pieprz
- majeranek
- mielona ostra papryka
- 2 łyżki musztardy
- 2 łyżki miodu
- 5 łyżek oleju
- woda
Krok po kroku:
- Golonki myjemy i osuszamy. Przekładamy do naczynia.
- Robimy marynatę: łączymy 2 łyżki oleju, miód, musztardę, sól, pieprz, paprykę, majeranek. Oblewamy nią golonki i schładzamy w lodówce przez godzinę.
- W wysokim garnku rozgrzewamy pozostały olej i chwilę obsmażamy golonki z każdej strony. Po chwili podlewamy je wodą - do połowy ich wysokości - dusimy przez 1 godzinę, polewając golonki tworzącym się sosem i obracając je od czasu do czasu. Gdyby w garnku brakowało płynu, dodajmy wody.
- Po tym czasie zalewamy golonki piwem i dusimy 1 - 1,5 godziny, aż mięso będzie bardzo miękkie i odchodzące od kości.
- Podajemy koniecznie z musztardą lub chrzanem i kuflem ulubionego piwa.
- Smacznego! :-)
I musztarda po obiedzie... :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny! Daj znać co myślisz o tym przepisie :)