Upały w tym roku nas nie omijają,
dlatego w mojej głowie zrodził się przepis na sernik na zimno.
Lekki, jagodowy i galaretkowy :)
Wyjątkowo proste do wykonania ciasto,
które zasmakuje każdemu!
Wypróbujcie sami! :)
Potrzebujemy - tortownica 24 cm:
- 1 kg zmielonego twarogu (może być z wiaderka)
- 3 galaretki w różnych kolorach (u mnie niebieska, szafirowa i turkusowa)
- 250 g jagód
- 6-8 łyżeczek cukru
- 3 szklanki wrzątku
Krok po kroku:
- Galaretki rozpuszczamy w osobnych naczyniach w szklance gorącej wody. Odstawiamy do ostudzenia.
- Ser dzielimy na dwie równe porcje. Łączymy je z ostudzonymi, ale wciąż płynnymi galaretkami.
- Dno tortownicy wykładamy folią i wylewamy do niej jedną porcję sera. Wstawiamy do lodówki na 20 minut.
- Po tym czasie wykładamy drugą porcję sera i ponownie wstawiamy formę do lodówki na 20 minut.
- Po tym czasie na wierzchu masy serowej układamy opłukane i osuszone jagody i zalewamy je ostatnią galaretką. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
- Smacznego! :)
Cudna kolorystyka, szczególnie wierzchu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki na zimno, bardzo często się nimi raczę. A połączenie z jagodami? Cóż.. Lepiej być nie może :)
Cudnie wygląda, pyszny musiał być :)
OdpowiedzUsuńBył :) Ale już się... zmył ;)
Usuń