Jeżeli na myśl o cieście ze szpinakiem zaczynacie się krzywić,
zapewniam Was, że niepotrzebnie! :)
Leśny Mech to puszyste, wilgotne i zielone ciasto,
które swoim wyglądem ciekawi,
ale i zachęca do spróbowania.
Sama się sobie dziwię, że tak długo zwlekałam z jego upieczeniem!
Jest pyszne, nie tłuste, wręcz lekkie!
Koniecznie do upieczenia, nie tylko na wiosnę ;)
Potrzebujemy (tortownica 16-20 cm):
Ciasto:
- 1 paczka mrożonego szpinaku (450 g)
- 2 szklanki mąki (u mnie krupczatka)
- 3 jajka
- 2/3 szklanki oleju
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
Krem:
- 400 ml śmietany 30%
- 250 g mascarpone
- 3 łyżki cukru pudru (można dać więcej)
- sok z połowy cytryny (opcjonalnie)
Dodatkowo:
- frużelina malinowa lub dżem malinowy
- maliny, borówki, jagody, truskawki, poziomki, pestki granatu...
Krok po kroku:
- Szpinak rozmrażamy i dokładnie odciskamy z nadmiaru wody. Za pomocą blendera miksujemy na gładką masę.
- Piekarnik rozgrzewamy do 180ºC.
- Jajka z cukrem ubijamy na puszystą masę.
- Do masy jajecznej dodajemy cienkim strumieniem olej.
- Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i sodą i dodajemy do masy.
- Dodajemy szpinak i całość mieszamy szpatułką lub łyżką do uzyskania jednolitej masy.
- Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia.
- Ciasto przelewamy do formy, wygładzamy łyżką i pieczemy przez 55-60 minut - do suchego patyczka.
- Ciasto dokładnie studzimy i ścinamy górkę ciasta, a następnie ją kruszymy (przyda się do ozdoby wierzchu i boków tortu). Ciasto kroimy na trzy blaty.
- Krem: śmietankę i mascarpone ubijamy razem, aż do uzyskania gęstego kremu. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder i sok z cytryny. Do kremu możemy również dodać owoce - ja dodałam borówki i delikatnie wmieszałam je w krem za pomocą szpatułki.
- Składanie tortu: Pierwszy blat ciasta umieszczamy w tortownicy i smarujemy go frużeliną (lub dżemem), nakładamy 1/3 kremu, przykrywamy drugim blatem i smarujemy go frużeliną, nakładamy kolejną 1/3 kremu, przykrywamy ostatnim blatem i smarujemy odrobiną kremu (zostawiamy jeszcze trochę kremu na boki ciasta). Ciasto przekładamy do lodówki na 30 minut. Po tym czasie nożem delikatnie oddzielamy ciasto od formy i wyciągamy je z niej. Boki tortu smarujemy cienko pozostałym kremem, posypujemy pokruszonym ciastem wierzch i boki tortu oraz dekorujemy owocami. Ciasto chłodzimy w lodówce co najmniej 2-3 godziny.
- Smacznego! :)
Dobre rady:
- Można użyć większego rozmiaru tortownicy - ja chciałam uzyskać efekt wysokiego tortu, dlatego wybrałam formę o średnicy 16 cm (uzyskałam wysokość 12 cm :) )
- Taka ilość oleju jest odpowiednia - ciasto nie jest tłuste.
- Nie obawiaj się smaku szpinaku! W dobrze wymieszanym cieście, smak szpinaku jest niewyczuwalny! :)
- Ciasto będzie się pięknie prezentowało z ozdobami np. z masy cukrowej w formie grzybków :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny! Daj znać co myślisz o tym przepisie :)