Zastanawialiście się kiedyś dlaczego w sklepach nie ma tuńczyka w pomidorach?
Hmm.. czyżby to nie było dobre połączenie?
Nie byłabym sobą, gdybym tego nie sprawdziła! :)
Moim zdaniem wyszło całkiem zgrabne danie,
w którym tuńczyk absolutnie nie dominuje,
wręcz jest mało wyczuwalny
- można więc śmiało przemycić go w diecie dzieci
i osób, które za rybami nie przepadają:)
- można więc śmiało przemycić go w diecie dzieci
i osób, które za rybami nie przepadają:)
Potrzebujemy:
- 1 puszkę tuńczyka w oleju
- 1 cebulę
- 3-4 ząbki czosnku (lub mniej)
- 1 papryczkę chilli (lub wersję sproszkowaną)
- 2 pomidory
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- sól
- pieprz
- olej
- makaron spaghetti (u mnie po raz pierwszy bezglutenowy)
Krok po kroku:
- Makaron gotujemy według instrukcji na opakowaniu. Polecam makaron ugotowany al dente :)
- Cebulę obieramy i kroimy w kostkę. Czosnek obieramy i kroimy w plasterki.
- Na rozgrzanym oleju podsmażamy cebulę, po chwili dodajemy czosnek i pokrojoną w paseczki papryczkę chilli (lub chilli w proszku - ok. 1 łyżeczki).
- Pomidory myjemy i kroimy w kostkę. Przekładamy do cebuli i dusimy, aż pomidory się rozpadną.
- Natkę siekamy, część odstawiamy do dekoracji, resztę dodajemy do dania.
- Gdy sos będzie już gęstniał dodajemy tuńczyka razem z olejem. Całość mieszamy, doprawiamy pieprzem i ewentualnie solą (ja nie soliłam).
- Makaron odcedzamy i przekładamy do sosu. Całość mieszamy i od razu wykładamy na talerze. Posypujemy wierzch natką.
- Smacznego! :)
Dobre rady:
Takie proste a takie pyszne! Akurat mam puszkę tuńczyka princes co prawda w sosie własnym, ale wydaje mi się że też się sprawdzi!
OdpowiedzUsuń